Jesień lubi głębię
W świecie mody męskiej każda pora roku ma swoje znaki rozpoznawcze. Wiosna pachnie pastelami, lato lubi biel i khaki, zima to czas czerni i granatu. A jesień? To sezon głębi – zarówno jeśli chodzi o tekstury, jak i kolory. W tym roku do klasycznych barw dołączają dwa odcienie, które robią szczególną robotę: burgund i butelkowa zieleń. Oba nasycone, nieoczywiste i zaskakująco uniwersalne. Ich siła tkwi w tym, że nadają stylizacji elegancki ton, ale bez zadęcia. To moda, która mówi: „Wiem, co robię” i robi to dobrze.Zobacz też: jesienne nowości i kierunki
Dlaczego warto?
Zarówno burgund, jak i ciemna zieleń to kolory, które doskonale komponują się z neutralną bazą – czernią, bielą, beżem, szarością czy klasycznym jeansowym granatem. Działają jak akcent: budują sylwetkę, ocieplają wizerunek, ale też podkreślają indywidualizm. Są mniej przewidywalne niż navy czy grafit, ale równie łatwe w stylizacji. W modzie męskiej, gdzie często rządzi funkcjonalność i prostota, właśnie te detale robią różnicę.Swetry: jak je nosić, by grały z bazą
Burgund – kolor, który nie musi krzyczeć
Burgund (lub inaczej: głęboka czerwień, odcień wina, bordo) przez lata był kojarzony głównie z aksamitnym garniturem na sylwestra albo marynarką w stylu retro. Dziś powraca, ale w dużo nowocześniejszym wydaniu. Świetnie wygląda jako dzianinowy golf, koszula typu overshirt, czapka beanie, a nawet buty sportowe z zamszu. Jeśli dopiero oswajasz się z kolorem, zacznij od dodatków – burgundowy szalik albo sweter pod ciemną marynarkę to strzał w dziesiątkę.Materiał ma znaczenie: sztruks w nowoczesnym wydaniu
Zobacz szalik
Zobacz sneakersyButelkowa zieleń – nowy neutralny
Ciemna zieleń to kolor, który wyjątkowo dobrze wygląda jesienią. Kojarzy się z lasem, ziemią, przestrzenią i właśnie dlatego świetnie gra z innymi elementami outdoorowej estetyki.Kurtki na niepogodę: styl i funkcja W wersji miejskiej sprawdzi się jako marynarka z grubszej dzianiny, kurtka bomberka, spodnie chino, a nawet skórzany pasek. Zielony nie musi być „militarny” ani „myśliwski” – wystarczy dobrać odpowiednie tkaniny. Wełna, flanela, sztruks – wszystkie dodają mu szlachetności. Butelkowa zieleń kapitalnie komponuje się z bordo, miodowym beżem, ciepłym brązem czy… klasyczną bielą. Jeśli masz w szafie białą koszulę i granatowe jeansy – potrzebujesz tylko jednego zielonego elementu, by zbudować stylizację z nowym twistem.
Zobacz jeansy
Zobacz bomberkęJak to nosić – konkretne zestawy
Do pracy: Butelkowozielona marynarka + biała koszula + szare spodnie wełniane + bordowy sweter z cienkiej dzianiny pod spodem.Biuro: praktyczny plecak, który nie psuje stylu
Zobacz marynarkęNa weekend: Burgundowa bluza z kapturem + czarne jeansy + sneakersy w kolorze piaskowego beżu.
Zobacz bluzęNa wieczór: Koszula w głębokim odcieniu bordo + czarne chinosy + ciemnoszare buty derby.
Zobacz koszulęNa randkę: Golf w butelkowej zieleni + jasnobeżowe chinosy + ciemna bomberka.
Zobacz golfW co warto zainwestować?
Jeśli chcesz wejść w sezon z głową, postaw na te elementy:- Sweter z wełny merynosowej (bordo lub zieleń) – idealny pod marynarkę i płaszcz.
- Czapka lub szalik w jednym z tych kolorów – dobry start, jeśli nie jesteś pewien, jak wejść w nową paletę.
- Marynarka z miękkiego materiału – wełna, sztruks, dzianina – burgundowa lub zielona, nadaje charakteru całej stylizacji.
- Buty – bordowe sneakersy lub mokasyny mogą odmienić nawet najprostszy look.
- Torba lub plecak – skórzany w butelkowej zieleni wygląda nowocześnie i nietuzinkowo.
Weekend: wybór torby, która robi robotę w stylizacji
