Jesień to czas wyborów, także tych stylowych
Zmiana pory roku nie musi oznaczać tylko powrotu do biura i wcześniejszych zachodów słońca. To również idealny moment, by odświeżyć swoją garderobę i postawić na klasykę z charakterem. A nic nie mówi „jestem gotowy na sezon” jak dobrze dobrany płaszcz. Działa jak męska zbroja -chroni przed chłodem, ale i buduje sylwetkę, tworzy pierwsze (i drugie) wrażenie, nadaje ton całej stylizacji. I co najważniejsze: odpowiedni płaszcz nie wychodzi z mody nigdy. Pytanie brzmi: który wybrać?
1. Trencz – ponadczasowy, ale nie nudny
Jeśli szukasz płaszcza przejściowego – trencz to klasyk, od którego warto zacząć. Dwurzędowy, z paskiem i klapami, wywodzi się z wojska, ale od lat króluje w modzie miejskiej. Sprawdzi się zarówno w połączeniu z marynarką, jak i bluzą z kapturem. Szukaj modeli z bawełny z domieszką nylonu, lekko sztywnych, odpornych na wiatr i lekki deszcz.
W tym sezonie modne są wersje w kolorze khaki, piaskowym beżu i ciemnej oliwki. Idealny wybór dla tych, którzy nie lubią kompromisów między funkcjonalnością a estetyką.

2. Dyplomatka – elegancja w czystej postaci
To płaszcz, który nosisz do garnituru, ale nie tylko. Prosta forma, pojedyncze zapięcie, długość za kolano – model, który nie potrzebuje fajerwerków, by robić wrażenie. Dyplomatka wykonana z wełny lub wełny z kaszmirem to inwestycja na lata.
Najlepiej wygląda w wersji granatowej, ciemnoszarej lub grafitowej. W tym sezonie pojawiają się też dyplomatki z lekko poszerzanymi ramionami – ukłon w stronę stylu retro, który znów wraca do łask.


3. Bosmanka – marynistyczny styl w wersji urban
Krótszy niż klasyczny płaszcz, z dwurzędowym zapięciem i szerokimi klapami – bosmanka (peacoat) to dobra opcja na pierwsze chłody. Wywodzący się z marynarki wojennej fason dobrze prezentuje się z jeansami, chinosami i golfem. Ciemnogranatowy kolor to klasyk, ale tej jesieni modne są też odcienie czekoladowego brązu i butelkowej zieleni.
Szukaj modeli z grubej wełny, które nie tylko dobrze wyglądają, ale też skutecznie chronią przed wiatrem. Detal, który robi różnicę? Skórzane guziki i podszewka z kontrastowym wzorem.


4. Płaszcz oversize – bo forma to też statement
Lubisz modę z pazurem? Postaw na płaszcz w wersji oversize. Szersze ramiona, wydłużona linia, brak przesadnych taliowań to fason, który zyskał popularność dzięki modzie skandynawskiej i streetwearowi z Paryża czy Mediolanu. Nie musisz wyglądać jak model z pokazu Jacquemusa – wystarczy dobrze dobrana baza: jednokolorowy golf, dopasowane spodnie, minimalistyczne sneakersy.
Najlepsze materiały to mieszanki wełny z domieszką alpaki lub recyklingowanych włókien. Oversize może być wyrazisty, ale jeśli postawisz na klasyczną szarość lub karmel, nie przestanie być uniwersalny.


5. Płaszcz z domieszką kaszmiru – luksus, który czuć
Nie chodzi o logo, tylko o komfort. Jeśli kiedykolwiek miałeś na sobie płaszcz z wełny z kaszmirem – wiesz, o czym mowa. Miękkość, lekkość, a przy tym wyjątkowe właściwości termiczne – idealne połączenie. W wersji jesiennej nie musi to być pełna kaszmirowa tkanina,10-20% domieszki wystarczy, by poczuć różnicę.
Najczęściej kaszmir pojawia się w dyplomatkach, ale coraz częściej spotkasz go też w nowoczesnych, minimalistycznych krojach inspirowanych japońskim tailoringiem.


Na co zwrócić uwagę przy wyborze płaszcza?
• Skład materiału – najlepiej min. 60% wełny. Unikaj 100% poliestru.
• Podszewka – oddychająca i gładka. Ułatwia zakładanie.
• Zapięcie – guziki są bardziej klasyczne, zamek daje bardziej sportowy charakter.
• Długość – poniżej bioder dla wyższych, krótsze modele dla niższych sylwetek.
• Kolor – granat, grafit, camel i zieleń to najbezpieczniejsze wybory.
Jesienią styl zaczyna się od płaszcza
To nie kurtka, którą zdejmujesz po wejściu do lokalu. Płaszcz jesienny zostaje z Tobą i z Twoim wizerunkiem przez cały dzień. Dlatego warto, by był przemyślany, wygodny, ale i robił wrażenie. Niezależnie, czy jedziesz metrem, czy odbierasz dzieci z przedszkola – płaszcz to Twoja zewnętrzna deklaracja stylu.
Nie chodzi o to, by wyglądać jak z wybiegów Pitti Uomo. Wystarczy wiedzieć, co działa i zbudować na tym swoją wersję jesiennej elegancji. Dobra wiadomość? Stylowy płaszcz załatwia połowę roboty za Ciebie.


