SEKS I RELACJE /
2025-04-28
Dla wielu mężczyzn bycie ojcem to najważniejsza rola życia. Ale co to właściwie znaczy „być obecnym”? Czasami wystarczy prosty rytuał – regularna aktywność, która nie wymaga wielkich słów, ale zostawia ślad na lata.

Tata na serio: Męskie rytuały, które budują prawdziwą więź

Dla wielu mężczyzn bycie ojcem to najważniejsza rola życia. Ale co to właściwie znaczy „być obecnym”? Czasami wystarczy prosty rytuał – regularna aktywność, która nie wymaga wielkich słów, ale zostawia ślad na lata.

Nie chodzi o wielkie gesty

Nie o spektakularne wyjazdy, prezenty czy wygłaszanie życiowych mądrości przy kolacji. Prawdziwa więź między ojcem a dzieckiem buduje się w małych, regularnych rzeczach – w powtarzalnych, wspólnych rytuałach, które nadają relacji sens i strukturę.

W świecie, w którym mężczyźni coraz bardziej świadomie wchodzą w rolę ojców, rytuały stają się narzędziem obecności. Pomagają łączyć się z dzieckiem, wyrażać emocje i tworzyć wspomnienia, które zostają na całe życie.

Rytuał = powtarzalność + sens

Psychologowie rozróżniają rytuały od zwykłych nawyków. Rytuał to działanie z intencją – nawet jeśli jest proste. Ma strukturę, jest cykliczne i wspólne. Buduje tożsamość – zarówno dziecka, jak i ojca.

Rytuały są językiem relacji. Ułatwiają kontakt, dają poczucie bezpieczeństwa, a jednocześnie pozwalają ojcom być blisko bez nadmiaru słów.

Badania mówią jasno: ojcowie są (coraz) ważniejsi

Dr Tomasz Janowicz, psycholog z Uniwersytetu SWPS, zwraca uwagę, że zaangażowanie ojca w relację z dzieckiem sprzyja budowaniu bezpiecznego stylu przywiązania, co jest kluczowe dla prawidłowego rozwoju w dzieciństwie i dorosłości. Dziecko czerpie z relacji z ojcem wiedzę, doświadczenie i wsparcie, co przekłada się na lepsze funkcjonowanie w relacjach społecznych oraz mniejsze problemy w zakresie zdrowia psychicznego i fizycznego.

Ponadto, raport Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę z 2022 roku wskazuje, że dobra relacja z przynajmniej jednym z rodziców, zwłaszcza z ojcem, jest uznawana za czynnik ochronny przed podejmowaniem prób samobójczych oraz rozwojem zaburzeń psychicznych u dzieci.

Jak wyglądają męskie rytuały w praktyce?

Nie musisz być terapeutą ani superbohaterem. Wystarczy, że jesteś – konsekwentnie, regularnie i autentycznie.

🛠 „Sobota w garażu”
W każdą sobotę można wspólnie z dzieckiem naprawiać rower, deskę lub po prostu przeglądać narzędzia. Nie chodzi o to, by wszystko działało perfekcyjnie – liczy się czas spędzony razem.

📖 „Wieczorne czytanie komiksów”
Czytanie komiksów wieczorem może stać się rytuałem, który daje poczucie bliskości. Nawet jeśli dziecko zna historie na pamięć, powtarzanie ich buduje więź i poczucie bezpieczeństwa.

🚶‍♂️ „Spacer w poniedziałek”
Po pracy warto poświęcić godzinę na spacer z dzieckiem – bez telefonu, w pełnym skupieniu na rozmowie lub wspólnym milczeniu. Taki czas pomaga się zresetować i wzmocnić relację.

Co daje rytuał ojcu?

Nie tylko dziecko czerpie z rytuału. Ojciec też – na wielu poziomach:

  • Redukcja stresu: stałe punkty dnia pomagają się wyciszyć i złapać oddech.
  • Poczucie sensu: rytuał staje się mini-przypomnieniem, po co to wszystko.
  • Odbudowa męskości: nie tej twardej i zimnej, ale tej czułej, obecnej, konkretnej.

Współczesny ojciec potrzebuje rytuałów tak samo jak dziecko. One pozwalają mu się zakorzenić w roli, która wcześniej nie miała wzorca.

Wyzwania? Jasne. Ale do ogarnięcia

Często mężczyźni mówią: „nie mam czasu”, „nie umiem”, „to nie moja bajka”. To naturalne. Ale rytuał nie wymaga wielkich umiejętności. Wymaga decyzji i systematyczności.

Zrób to po swojemu:

  • Nie lubisz rysować? Gotujcie razem.
  • Nie czujesz się w bajkach? Zróbcie rytuał wspólnego układania playlisty.
  • Masz tylko 15 minut dziennie? Zrób z tego 15 minut pełnej obecności.

Rytuał jako fundament relacji na całe życie

Psychologia rozwojowa mówi wprost: dzieci nie pamiętają wszystkich chwil, ale pamiętają te, które się powtarzają. I to one budują ich obraz bliskości, zaufania, relacji z mężczyzną.

Badania wskazują, że pozytywna relacja z ojcem ma istotny wpływ na życie dorosłych dzieci. Według psychologa dr. Kamila Janowicza z Uniwersytetu SWPS w Poznaniu, bliska więź z ojcem sprzyja lepszemu rozwojowi poznawczemu, większej odporności emocjonalnej oraz mniejszej liczbie problemów ze zdrowiem psychicznym.

Bycie tatą na serio nie oznacza perfekcji. Oznacza regularną obecność, autentyczność i intencję. Oznacza robienie rzeczy razem – nie tylko „dla dziecka”, ale z dzieckiem.

W świecie, który pędzi, gubi kontakt i rozprasza uwagę, rytuały są kotwicą. Dla ojca. Dla dziecka. Dla relacji, która zostaje – nawet gdy dzieci już dorosną.

SEKS I RELACJE /
2025-04-28
Materiał opracowany przy użyciu AI oraz zespołu redakcyjnego MALEMAG.
ZASTRZEŻENIE: Dokładamy wszelkich starań, aby zawsze podać prawidłowe źródło każdego obrazu, który używamy.
Jeśli uważasz, że podane źródło może być nieprawidłowe, skontaktuj się z nami pod adresem redakcja@malemag.pl
Generic selectors
Exact matches only
Search in title
Search in content
Post Type Selectors

Zapisz się do newslettera

Dołącz do społeczności MALEMAG. Zostań częścią pierwszego męskiego community, gdzie wymieniamy się wiedzą, doświadczeniami i inspiracjami!