Jakie są Twoim zdaniem kluczowe cechy lub nawyki, które definiują prawdziwego dżentelmena poza jego wyglądem?

AM.: Dobre pytanie, dziękuję. Zacznę od tego, że czyny są ważniejsze niż słowa. Mój ojciec nauczył mnie, że jeśli złożysz obietnicę, musisz jej dotrzymać i zawsze o tym pamiętam. Jeśli nie jesteś pewien, nie obiecuj; ale jeśli obiecasz, musisz to zrobić, bez względu na wszystko. Pozytywne myślenie i wdzięczność są również bardzo ważne – bycie wdzięcznym za proste rzeczy i chęć rozwoju. Kluczowe jest także dążenie do samodoskonalenia i chęć pomagania innym. Oczywiście dobre maniery i zachowanie również mają znaczenie. Na przykład, nie możesz żartować z przyjaciółką swojej matki w ten sam sposób, w jaki żartujesz z własnym przyjacielem – musisz zrozumieć, co jest właściwe, a co nie. Wszystkie te cechy pomagają stworzyć portret nie tylko dżentelmena, ale także dobrego człowieka, a o to właśnie chodzi w byciu prawdziwym dżentelmenem.

Jakiej rady udzieliłbyś mężczyznom, którzy chcą poprawić swój styl i nosić się z pewnością siebie i elegancją?

AM.: Przede wszystkim ważne jest, aby być sobą i nie kopiować innych. Jak powiedział Bernard Shaw: „Bądź sobą; wszyscy inni są już zajęci”. Oznacza to, że nie ma potrzeby bycia kopią kogoś innego. Jeśli podoba ci się jakiś pomysł, skorzystaj z niego – w końcu jesteśmy w punkcie, w którym „koło” zostało już wynalezione. Ale po przyjęciu tego pomysłu, dodaj do niego własne doświadczenie. Zawsze staram się myśleć o tym, co mogę poprawić lub zmienić. Całkowite kopiowanie nie jest właściwą drogą i zazwyczaj nie prowadzi do niczego dobrego.

Podążaj za swoimi wartościami i zaakceptuj, że garnitur powinien być wysokiej jakości, a buty i woda kolońska powinny być dobrze wykonane. Najważniejszą rzeczą jest wiedzieć, że te rzeczy nie są tanie. Nie spiesz się więc z kupowaniem czegoś tylko dlatego, że jest w przystępnej cenie. Lepiej poczekać, zaoszczędzić i kupić to później.

Podsumowując – wygląd dżentelmena jest jak pierwsze trzy sekundy w marketingu, kiedy przewijasz media społecznościowe. Zatrzymujesz się dopiero, gdy zobaczysz film, który Ci się podoba. Nie rozumiem, dlaczego więcej mężczyzn nie stosuje tej „zasady trzech sekund”. Aby znaleźć ten jeden film, który ci się podoba, przewiniesz dwadzieścia innych. To samo dotyczy pierwszego wrażenia w prawdziwym życiu. Mężczyzna wchodzi na spotkanie z inwestorem i ma tylko trzy sekundy na zrobienie wrażenia. Ten inwestor prawdopodobnie spotkał tego dnia dwadzieścia innych osób i żadna z nich nie wykorzystała zasady trzech sekund, aby się wyróżnić. Ale jeśli wyglądasz jak dżentelmen, masz szansę zostać zauważonym.

I jeszcze jedno pytanie – jak się czujesz w Polsce i jak to się stało, że tu pracujesz i mieszkasz?

AM.: Pochodzę z Mińska na Białorusi, a od trzech lat mieszkam w Warszawie. Bardzo podoba mi się kultura i samo miasto. Kocham Białoruś, ale mieszkając w Warszawie staram się szanować wartości i dziedzictwo miejsca, w którym jestem. Czuję, że pod pewnymi względami jesteśmy dość podobni i może dlatego adaptacja tutaj była dla mnie łatwa. Cieszę się, że znalazłam tu wielu przyjaciół, w tym wielu Polaków. Odkryłam też swoje ulubione miejsca, w których mogę delektować się pysznymi deserami, napić się kawy i zrelaksować. Mieszkam w pięknej i zielonej okolicy, gdzie mogę wybrać się na spacer do parku, co bardzo lubię.

Doceniam tempo miasta i jego potencjał. Dodatkowo mieszkam blisko lotniska, co jest dla mnie dużym plusem. Ogólnie rzecz biorąc, wierzę w pokój, a jeśli myślisz pozytywnie i nikogo nie prowokujesz, zawsze będziesz w stanie znaleźć i otoczyć się dobrymi ludźmi.

Zdjęcia: archiwum prywatne