Dziś mamy przyjemność zaprosić Was na rozmowę z Grzegorzem Rożalskim, Mistrzem Polski w Górskich Samochodowych Mistrzostwach Polski (GSMP), który opowie o swojej pasji, sukcesach i sposobach na osiągnięcie harmonii w życiu.

Co motorsport znaczy dla Pana osobiście?

GR: Motorsport to dla mnie więcej niż sport – to styl życia. Łączy w sobie adrenalinę, precyzję i ogromną dyscyplinę. To także droga pełna wyzwań, które kształtują nie tylko umiejętności na torze, ale również charakter poza nim.

Jak wyglądały początki Pańskiej kariery w motorsporcie?

GR: Wszystko zaczęło się od marzeń i pasji do samochodów. W 2023 roku zadebiutowałem w GSMP i zdobyłem tytuł Wicemistrza Polski, co było dla mnie ogromnym osiągnięciem. Rok później sięgnąłem po tytuł Mistrza Polski. Było to ukoronowanie wielu lat ciężkiej pracy i zaangażowania.

Jakie wyzwania napotkał Pan w drodze do mistrzostwa?

GR: Największym wyzwaniem było pogodzenie motorsportu z życiem zawodowym i rodzinnym. Każdy dzień wymaga ode mnie precyzyjnego planowania i dyscypliny. Na torze kluczowa jest koncentracja, ale poza torem równie ważne jest wsparcie najbliższych i zorganizowanie czasu w taki sposób, by sprostać wszystkim obowiązkom.

Co czuje Pan, kiedy wsiada do samochodu na linii startu?

GR: To moment absolutnego skupienia. Liczy się tylko przejazd – nic więcej. To jak medytacja w ruchu. Adrenalina i ekscytacja są obecne, ale to koncentracja pozwala osiągać najlepsze wyniki.

Czy zdarza się Panu odczuwać strach podczas wyścigów?

GR: Oczywiście, każdy kierowca czuje strach. Kluczem jest jednak to, jak sobie z nim radzimy. Strach motywuje i ostrzega, ale nigdy nie pozwalam, by przejął kontrolę. Największym wyzwaniem jest utrzymanie chłodnej głowy w sytuacjach, kiedy stawka jest wysoka.

Jak wygląda Pańska rutyna przed wyścigiem?

GR: Przygotowania zaczynają się na długo przed startem. Analizuję trasę, znam każdy zakręt i prostą na pamięć. Bezpośrednio przed wyścigiem skupiam się na uspokojeniu umysłu. Pracuję nad oddechem i wykorzystuję techniki takie jak żonglowanie piłkami, które pomagają mi osiągnąć pełne skupienie.

W jaki sposób łączy Pan motorsport z życiem zawodowym i rodzinnym?

GR: To wymaga dużej elastyczności i zaangażowania. Jako założyciel firm takich jak Prezentmarzeń, Formula Drive i Emotivo, prowadzę bardzo dynamiczne życie zawodowe. Kluczem jest planowanie i dyscyplina. Staram się być w 100% obecny tam, gdzie jestem – czy to na torze, w biurze, czy w domu z rodziną.

Czy może Pan opowiedzieć więcej o projekcie Formula Drive?

GR: Formula Drive to spełnienie moich marzeń. Chciałem, aby każdy pasjonat motorsportu mógł usiąść za kierownicą bolidu Formuły 1 i poczuć te emocje. Od startu projektu w 2022 roku setki osób miały okazję doświadczyć tego niezwykłego przeżycia. To nie tylko edukacja i inspiracja, ale przede wszystkim niezapomniane emocje.

Jakie znaczenie ma dla Pana elegancja w życiu codziennym?

GR: Elegancja to dla mnie coś więcej niż wygląd – to sposób, w jaki podchodzimy do życia. Podczas gali, gdzie odbierałem tytuł Mistrza Polski, miałem na sobie klasyczny dwurzędowy garnitur od Pako Lorente. Uważam, że takie momenty wymagają odpowiedniej oprawy. Garnitur od Pako Lorente doskonale wpisywał się w tę wyjątkową okazję.

Co doradziłby Pan młodym ludziom, którzy chcą osiągnąć sukces?

GR: Wierzcie w siebie i pracujcie nad sobą każdego dnia. Sukces to proces, a nie coś, co dzieje się z dnia na dzień. Bądźcie konsekwentni, wyciągajcie lekcje z porażek i nigdy się nie poddawajcie. Każdy dzień to szansa, by być lepszym niż wczoraj.